piątek, 2 września 2016

#13 Dziewczyna z pomarańczami - Jostein Gaarder



Tytuł: Dziewczyna z pomarańczami
Autor: Jostein Gaarder
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Czarna Owca














Gdy byłam mała, bardzo lubiłam słuchać historii moich rodziców z ich młodości - co robili, gdzie chodzili, co ich interesowało. Z taką opowieścią z życia swojego ojca - Jana Olava, zapoznaje się też 15-letni Georg Roed. Istotnym faktem jest to, że tata chłopca od kilkunastu lat nie żyje. Na szczęście Jan Olav był mądrym człowiekiem, który nie tylko chce opowiedzieć synowi najważniejszą historię swojego życia, ale też zadać mu ważne i trudne pytanie.

„Dziewczyna z Pomarańczami" jest o tym, nad czym rzadko się zatrzymujemy, o czym nie myślimy na co dzień. Zachęca do refleksji nad pytaniami, których normalnie byśmy sobie nie zadali, a które są podstawą do akceptacji siebie, swojego życia oraz trudności pojawiających się w nim. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest powieścią o problemach i instrukcją, jak sobie z nimi radzić. Czytając „Dziewczynę z Pomarańczami" czułam się jak dzieciak, który słucha o czymś najbardziej pasjonującym na świecie, poznający jakąś wielką tajemnicę. O dziwo, Jan Olav mówi po prostu o sobie i tytułowej dziewczynie z pomarańczami.

Książka jest napisana prostym językiem - w końcu "list" skierowany jest do dziecka, więc nie ma mowy o wydumanym słownictwie. Jest to monolog ojca do syna, chociaż miejscami nazwałabym go rozmową, ponieważ Jan Olav kieruje do Geogra pytania. Chłopiec czasami odrywa się od listu, zastanawia, przez co czytelnik jest na bieżąco z jego myślami i odczuciami wzbudzanymi przez taką formę kontaktu z ojcem.

„Dziewczyna z Pomarańczami" nie jest długą lekturą - można ją przeczytać w klika godzin. Warto zaryzykować i "stracić" czas właśnie z tą pozycją. Jeżeli nie dla poznania tych pytań i zadania ich również sobie, to dla zapoznania się z opowieściami Jana Olava, które przez swoją prostotę i codzienność pozwalają na dostrzeganie przyjemnych szczegółów w każdym dniu.

4 komentarze:

  1. Nadal uwielbiam słuchać o dawnych przygodach swoich rodziców czy też babć i coś czuję, że ta powieść mogłaby trafić w mój czytelniczy gust :)

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przez to, że jest dosyć sentymentalna, mogłaby Ci się spodobać :)

      Usuń
  2. Wygląda na coś idealnego dla mnie i nie jesteś pierwszą osobą, która zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Muszę w końcu się zmobilizować i ją przeczytać, bo nie jest długa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, też o niej naprawdę dużo słyszałam, zanim sama po nią sięgnęłam. Polecam! :)

      Usuń