środa, 22 marca 2017

#27 Dziewczyna, którą kochałeś - Jojo Moyes



Tytuł: Dziewczyna, którą kochałeś
Autor: Jojo Moyes
Gatunek: romans, powieść obyczajowa
Wydawnictwo: Między Słowami






 

„Dziewczyna, którą kochałeś” to najnowsza powieść Jojo Moyes, czyli autorki głośnego tytułu „Zanim się pojawiłeś”. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pisarki, więc mogłam jedynie bazować na opiniach krążących wokół drugiego z wymienionych tytułów. Nie będę ukrywać, że sprawiły one, iż sięgając po „Dziewczynę...” byłam nastawiona na powieść, w której wszystko kręci się wokół wątku miłosnego, nawet jeżeli to „wszystko” miało być tłem niebanalnym.

W „Dziewczynie, którą kochałeś” zostają przedstawione historie dwóch kobiet żyjących w zupełnie odmiennym czasie i okolicznościach. Sophie i jej siostra prowadzą hotel i restaurację w okupowanej podczas I wojny światowej Francji, wyczekując powrotu swoich mężów, którzy musieli stawić się na służbę w obronie kraju. Kobiecie dodaje otuchy jej portret, namalowany przez ukochanego mężczyznę na początku ich znajomości.
Liv za to jest młodą wdową po nowoczesnym architekcie, której ze szczęściem przestało być po drodze w momencie śmierci jej męża – Davida. Kobieta ledwo wiąże koniec z końcem, wszystko w domu przypomina jej o ukochanym (nie tylko przez fakt, iż budynek jest jego projektem).. a długów i problemów końca nie widać. Olivia również czerpie otuchę głównie z kontemplacji sztuki. W jej przypadku jest to prezent od męża – portret pewnej kobiety.
Co się wydarzy, jeżeli okaże się, że obraz przestanie dawać kobietom siłę, a przysporzy tylko więcej problemów?

Jak już wspomniałam na początku, najnowsza powieść Jojo Moyes klasyfikowana jest między innymi jako romans. Sięgnęłam po książkę świadoma tej kategoryzacji, jednakże w moim odczuciu wątki romantyczne nie są w niej najważniejsze. Owszem, fabuła bazuje na miłości, jednak obarczonej tęsknotą za nieobecnymi mężami.

W powieści „Dziewczyna, którą kochałeś” podoba mi się splecenie losu Sophii z życiem Liv. Jojo Moyes w subtelny sposób – znajdujący się dosłownie w tle codziennego funkcjonowania obu kobiet, połączyła je nicią nadziei oraz dawała siłę do walki w ciężkiej sytuacji.

Kobiety zmuszone są do samodzielności w ciężkim świecie – zarówno Sophie i jej siostra żyjące w okupowanym państwie, które bez pomocy mężczyzn musiały zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz bliskim osobom, ale też Liv pozostawiona samotnie we współczesności, czasie bogatym we wszelkiego rodzaju rozrywki mogące pomóc „zasłonić” problemy.

Jest to powieść aktualna, właśnie ze względu na zwrócenie uwagi, iż nie wszystko da się schować do szafy. Warto zatrzymać się i przez chwilę zadumać nad „Dziewczyną, którą kochałeś”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz