Jednak zacznę od tego, co udało mi się przeczytać :)
Kwiecień rozpoczęłam od kolejnego spotkania z Joe Hillem. Tym razem sięgnęłam po „Pudełko w kształcie serca". Uważam to spotkanie za udane, o czym wspomniałam tutaj.
Następnie przeczytałam „Umrzeć po raz drugi" Tess Gerritsen. Recenzja tej książki pojawi się już niedługo :)
Po tych dwóch tematycznie „cięższych" pozycjach chciałam odstresować się przy młodzieżówce. Padło na „Wybacz mi, Leonardzie" autorstwa Matthew Quicka. Czy udało mi się odpocząć od trudnych tematów? Zachęcam sprawdzić w recenzji. :)
A jakie mam plany na ten miesiąc? Początkowo chciałam, aby maj upływał mi ze Stephenem Kingiem. Planowałam przeczytać pierwsze dwa tomy cyklu o Billu Hodgesie, czyli „Pan Mercedes" i „Znalezione nie kradzione" - tak, żeby zdążyć przed wydaniem ostatniej części. Obie książki stoją u mnie na półce od roku, więc chętnie przełożę je ze stosiku wstydu do pozycji wyczytanych. Chciałabym także przeczytać „Rolanda", co oznaczałoby rozpoczęcie przygody z cyklem „Mroczna wieża". Chociaż przyznaję, że nieco obawiam się wciągnąć w kolejną serię, więc ta pozycja pozostanie moją ewentualnością, jeżeli pod koniec maja będzie mi się nudziło.. :D
Jednak przed tymi dobrami zdecydowanie chcę skończyć „Ekspozycję" Remigiusza Mroza i „Futu.re" Dmitrija Glukhovsky'ego. Pozycje te czytam obecnie naprzemiennie i szczerze mówiąc, nie potrafię zdecydować, która z nich jest lepsza. Za każdym razem, gdy zabieram się za lekturę, staję przed rozrywającym serce dylematem :D A skoro mowa o kończeniu książek, to bardzo chciałabym przeczytać też „Światło, którego nie widać" Anthonego Doerra, ponieważ towarzyszy mi ono od stycznia. O tym, dlaczego tak długo nie mogę rozstać się z tą pozycją, mam nadzieję napisać innym razem.
Co zawierają Wasze majowe stosiki? :)
"Ekspozycję" czytałam w ostatnich dniach, jej kontynuację też już skończyłam :) "Pana Mercedesa" również mam już za sobą, lecz kolejne części z Billem Hodgesem muszą jeszcze poczekać :)
OdpowiedzUsuńWczoraj skończyłam czytać "Ekspozycję" i baaardzo żałuję, że nie mam możliwości przeczytać od razu "Przewieszenia"! Książka rozwaliła mi mózg :D
UsuńOj, "Wybacz mi, Leonardzie" z pewnością nie było dobrym wyborem jeśli chciałaś odpocząć od ciężkich tematów :D Bardzo chciałabym przeczytać "Ekspozycję" Mroza, a za "Światło, którego nie widać" zabieram się od lutego i zabrać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńOwszem, nie był, ale pan Quick zaskoczył mnie w ten sposób już drugi raz - na "Poradnik pozytywnego myślenia" też się dałam nabrać :P
Usuń"Ekspozycję" zdecydowanie bardzo polecam!
A "Światło.." cóż. Mam jakiś opór przed tą książką.
Ja Futu.re szybko jakoś porzuciłam, ale może jeszcze do tej lektury powrócę :D
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Ja czytam Futu.re równolegle z innymi książkami, więc pewnie dlatego nie mam dobrego tempa - nie oszukujmy się, nie jest to książka kieszonkowa :D
UsuńSłyszałam z zaufanych źródeł, że FUTU.RE jest bardzo dobrą powieścią Sci-Fi, nawet sama sobie ją kupiłam. Osobiście trzymam za nią kciuki :)
OdpowiedzUsuńJa mam z biblioteki i mam nadzieję, że zmotywuje mnie to do szybszego ukończenia tej książki :D Też jestem do niej pozytywnie nastawiona :)
Usuń