wtorek, 10 października 2017

#38 Margo - Tarryn Fisher


Tytuł: Margo
Autor: Tarryn Fisher
Gatunek: thriller
Wydawnictwo: SQN








Margo jest nastolatką mieszkającą w mrocznej społeczności miasteczka Bone,w którym nie da się prowadzić szczęśliwego życia. W każdym domu jest patologia – jeżeli nie objawiająca się w zachowaniu, to w zdrowiu. Jedyną dobrą osobą wydaje się być Judah – rówieśnik Margo jeżdżący na wózku inwalidzkim. To przez niego i jego pozytywne podejście dziewczyna zaczyna mieć nadzieję, że życie może być lepsze. Niestety sielankę przerywa przerywa wydarzenie wstrząsające miasteczkiem – zaginięcie siedmioletniej dziewczynki. Nastolatkowie próbują wyjaśnić tajemnicze zniknięcie dziecka, co jest początkiem nowego życia Margo.

„Margo” jest książką o patologiach. Nie istnieje w niej coś takiego jak dobro, a przynajmniej nie jest ono w niej przedstawiane w sposób standardowy. Margo – tytułowa i zarazem główna bohaterka została przez Tarryn Fisher wykreowana w dosyć specyficzny sposób. Jest dziewczyną mroczną, ponieważ wychowała się w niesprzyjającym otoczeniu – bez rodziców, bez przyjaciół, bez nadziei na lepsze jutro, za to z zewsząd buchającą patologią. Najgorsze jest to, że ta patologia, którą przejawia dziewczyna, zostaje odpowiednio uargumentowana, przez co nie można oceniać jej negatywnie. A to jest chore, patrząc przez pryzmat tego, czego się dopuszcza.

Czytając „Margo” czułam niepokój, nawet moja wyobraźnia przybierała szare barwy. Często miałam ochotę odłożyć tę książkę i więcej do niej nie wracać. Przy dalszej lekturze zatrzymywała mnie tylko nadzieja, że będzie lepiej, że Margo zacznie nowe, lepsze życie. Czy rzeczywiście zaczęła – przekonajcie się sami. Jednak trzeba być przygotowanym na mocne sceny, które działają na wyobraźnię. Zdecydowanie nie jest to powieść lekka i przyjemna, jednak warto wytrwać do końca, aby przeczytać posłowie autorki. Albo w chwili rezygnacji zapoznać się z nim w trakcie lektury. Co jak co, ale Tarryn Fisher miała dobrą motywację do napisania tak ciemnej fabularnie książki.  

2 komentarze:

  1. Wysłasnie skończyłam tę książkę.. ja nie miałam ochoty jej nigdy odłożyć, bardzo mnie wciągnęła i odłożyłam ją podczas ostatnich rozdziałów. Bardzo mnie ta historia wciągnęła, a zakończenie było tak zaskakujące, że aż musiałam dawkować emocje :) polecam na 100%!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wciągnąć mnie też wciągnęła, ale niektóre momenty były dla mnie za mocne, za bardzo działały na moją wyobraźnię. Nie byłam przygotowana na takie sceny w książce dla młodzieży :D

    OdpowiedzUsuń