piątek, 14 września 2018

#54 Szóste okno - Rachel Abbott


Gatunek: kryminał, thriller psychologiczny
Wydawnictwo: Filia










„Szóste okno” jest czwartą wydaną w Polsce powieścią Rachel Abbott. Dużym plusem jest fakt, że czytelnik nie musi być po lekturze poprzednich części cyklu, aby zapoznać się z jej najnowszą książką, ponieważ łączy je jedynie postać inspektora Toma Douglasa.

Po śmierci męża Natalie Gray zaczyna spotykać się z jego najlepszym przyjacielem na stopie prywatnej i zawodowej – policjantem Edem Cooperem. Mężczyzna w życiu Natalie oraz jej córki – Scarlett, jest obecny od lat, a obecnie przez wspólne zamieszkanie z nim, wypełnia także ich domową codzienność. Natalie odkrywa w komputerze ukochanego stronę, która wzbudza w niej niepokój oraz osłabia zaufanie do niego. Nie czuje się bezpiecznie w ich wspólnym mieszkaniu, ale martwi się także o bezpieczeństwo córki, co jest przyczyną rychłej wyprowadzki kobiet. Z biegiem czasu okazuje się, że nowe miejsce także jest spokojne jedynie pozornie i to dopiero w nim matka zazna prawdziwego lęku o córkę.

„Szóste okno” było kolejną przeczytaną przeze mnie książką tej autorki i przyznaję, że żadna z nich mnie nie zawiodła. Wiem, że sięgając po historię wykreowaną przez Rachel Abbott przepadnę między stronami, będę przeżywać stworzoną fabułę, a co najważniejsze w prozie z tego gatunku – nie przewidzę zakończenia, a nawet będę nim tak zaskoczona, że będę je przeżywać przez następny tydzień.

Bohaterowie wykreowani przez autorkę nie są idealni, dzięki czemu bez problemu potrafimy ich umieścić w świecie rzeczywistym – w przypadku Natalie widzimy ją w biurze, w którym pracujemy, a Scarlett w szkole, do której uczęszczamy. Mocno rzutuje to na sposób przeżywania tego, co je spotyka, bo przecież są „tuż obok”, przez co w głowie czytelnika może zapalić się czerwona lampka alarmująca o realizmie opisanych wydarzeń.

W swoich książkach Rachel Abbott szokuje codziennością. Autorka kolejny raz porusza problem realny, który niestety, ale jest obecny także w naszym kraju. Najgorszy jest fakt, iż poruszana w książce patologia miesza się z dźwiękami naturalnego życia – czyimś śmiechem za ścianą, czy spotkaniem w kawiarni. Doświadczenia te w czasie lektury wzbudzają w czytelniku niepokój i każą zastanowić się, czy my też funkcjonujemy obok takich zaburzeń?

„Szóste okno” tak samo jak każda inna książka tej autorki, zdecydowanie jest godna polecenia. Warto mieć jednak na uwadze fakt, że pozostanie ona w myślach czytelnika na długo po ukończeniu lektury.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi

1 komentarz:

  1. Kocham, wielbiam i każdemu polecam książki tej autorki. Na żadnej się nie zawiodłam. 😊

    OdpowiedzUsuń