sobota, 30 grudnia 2017

Najlepsi autorzy 2017 roku

Wiedziałam, że rok 2017 był czasem, kiedy poznałam autorów, do których będę chciała wracać i na których nowe książki będę wyczekiwać. Nie podejrzewałam jednak, że będzie ich aż dziewięciu! Nie będę ukrywać, że zdecydowaną większość stanowią pisarze z gatunku kryminału, ale miałam też kilka prób wyjścia z czytelniczej strefy komfortu, więc pojawią się również osoby piszące powieści lżejsze. Więc.. Kogo ciekawego udało mi się poznać?
Psst! Jeżeli recenzja książki danego autora pojawiła się na moim blogu, pod tytułem ukryty jest do niej link :)


Najlepsi autorzy kryminałów i thrillerów

Zaczęło się od Rachel AbbottŚpij spokojnie, ale na tym się nie skończyło, bo przeczytałam także Szóste okno. Zakończenia, których nie da się przewidzieć zdecydowanie mają miejsce w książkach tej autorki. Na mojej półce czekają pozostałe dwa tomy z cyklu o Tomie Douglasie, które koniecznie muszę nadrobić!

W tym roku poznałam także Jo Nesbo, za to od najnowszego Pragnienia, które wywarło na mnie niesamowite wrażenie. Nieco przeraża mnie fakt, że jest to jedenasty tom z cyklu o Harrym Hole, ale psychicznie przygotowuję się na nadrobienie całości!

Po przeczytaniu Kelnera Przemysława Garczyńskiego czekam na następną część, czego zwiastunem jest widniejące na końcu książki krótkie "CDN".. Mam nadzieję, że autor dotrzyma słowa ;)

Grzech, Niny Majewskiej-Brown, czyli debiut tej autorki w kryminale. Zdecydowanie czekam na następne jej książki w tym gatunku, ale skoro zdarza mi się czytać też powieści obyczajowe, to może skuszę się na serię o Ninie Braun..

Kolejny Grzech napisał Max Czornyj. Powieść, która przyprawiała mnie o niepokój, nie tylko z powodu bycia osadzoną w moim rodzinnym mieście. Plotki głoszą, że na początku 2018 roku ma pojawić się kolejny tom, na co niecierpliwie czekam!

Ostatnią książka przeczytana przeze mnie w tym roku, również jest autorstwa osoby, która musiała znaleźć się na liście najlepszych autorów tego roku. Chodzi o Susan Lewis i Dziewczynę, która wróciła”, ale na jej temat więcej napiszę w styczniu :)


Najlepszy autor komedii kryminalnej

Cała loża dla Alka Rogozińskiego, którego poznałam od serii o Róży Krull. Oba tomy za mną, a na półce czeka Jak cię zabić, kochanie?. Muszę też wspomnieć, że ten autor udowodnił mi, że kryminał nie musi być śmiertelnie poważny, przez co mogę odpocząć od ciężkich treści bez martwienia się o mój komfort psychiczny w czasie czytania. 
Na blogu pojawiła się recenzja Pudełka z marzeniami autorstwa Alka Rogozińskiego i Magdaleny Witkiewicz


Najlepsze autorki literatury obyczajowej

Marie BenedictPani Einstein - historia o żonie Alberta Einsteina, ukazująca go od prywatnej strony. Trzeba zaznaczyć, że jest to powieść fabularyzowana, nie oparta na faktach, niemniej warto po nią sięgnąć. A już niedługo, bo 31 stycznia wychodzi kolejna książka tej autorki - Pokojówka milionera".

Jennifer Ryan obecnie ma na swoim koncie tylko Chórzystki. Zważywszy na to, że powieść nie jest krótka, a jej bohaterkom niczego nie można zarzucić, wierzę, że autorka jest w trakcie dopieszczania kolejnej książki.


Których autorów Wy uważacie za najlepszych 2017 roku? 

wtorek, 5 grudnia 2017

#42 Pudełko z marzeniami - Magdalena Witkiewicz i Alek Rogoziński


Tytuł: Pudełko z marzeniami
Autorzy: Magdalena Witkiewicz i Alek Rogoziński
Gatunek: powieść obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Filia








Malwina przyjeżdża do Miasteczka, aby razem ze swoim życiowym mężczyzną Radosławem otworzyć w nim restaurację serwującą polsko-wegańskie dania. W celu zdobycia funduszy na prowadzenie własnego interesu, mężczyzna wyjeżdża za granicę.. i nie wraca.
W Miasteczku pojawia się także Michał, który zmuszony jest porzucić swoje dotychczasowe życie, zostawiając w Warszawie zarówno firmę oraz byłą narzeczoną. Mężczyzna liczy na odnalezienie spokoju w pozornie cichej mieścinie, nieświadomy tego, kogo w niej spotka i czego przyjdzie mu zaznać..

Ona – pisarka powieści obyczajowych z przezabawnymi bohaterami, on – pisarz winny niejednej zbrodni popełnionej z uśmiechem. Magdalena Witkiewicz oraz Alek Rogoziński połączyli siły i stworzyli powieść jakiej jeszcze nie było! Mogłoby się wydawać, że skoro jest to jedna z pozycji świątecznych, to niczym hity telewizyjne, główny wątek zawile krąży wokół miłości. Nie będę ukrywać, że tak nie jest, jednak jest od jakby zakamuflowany i wydaje się, że tylko muska fabułę.

Chociaż głównymi bohaterami są Malwina i Michał, to historia nie krąży wyłącznie wokół nich. Bohaterowie „Pudełka z marzeniami” są przedstawicielami różnych pokoleń. Czytelnicy zostaną zapoznani z dwiema staruszkami, które kłopotów nie lubią, ale z jakiegoś powodu często z nimi obcują oraz z młodszymi postaciami mającymi niewiele wspólnego z dziecięcą niewinnością, co wpłynie się na życie dorosłych bohaterów. Jedna z głównych postaci jest nie z tego świata. Chodzi o świętego Ekspedyta – patrona od spraw pilnych, zamieszkującego w piwnicy pod restauracją, który przy okazji pomaga Malwinie przy realizacji rzeczy niemożliwych.

„Pudełko z marzeniami” jest powieść dla fanów książek autorów, a zwłaszcza „Pracowni dobrych myśli” Magdaleny Witkiewicz, ponieważ te historie nie mają ze sobą wspólnego jedynie miejsca akcji, ale też bohaterów! Nie jest to jednak przeszkoda dla czytelników niezaznajomionych z chronologicznie pierwszą pozycją. Uważam, że po przeczytaniu „Pudełka z marzeniami” takie osoby same sięgną po drugi tytuł, aby zostać na dłużej w ciepłym gronie mieszkańców Miasteczka.. a później po kolejne książki Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego!

piątek, 1 grudnia 2017

Literacka Stolica 2017

W ubiegłą sobotę miałam niesamowitą przyjemność uczestniczyć w pierwszym spotkaniu Literackiej Stolicy! Wydarzenie to miało miejsce dzięki Oli (Parapet Literacki), Mai (Zaczytana do samego rana) i Klaudii (Z książką do łóżka) - trzem dziewczynom, które postanowiły dać kolejną okazję blogerom do poznania się na żywo :) Wszystko odbywało się w przytulnej, książkowej atmosferze kawiarni Big Book Cafe.



Spotkanie było podzielone na trzy panele dyskusyjne, prowadzone przez ludzi zaangażowanych w różne formy promowania literatury:
Rafał Hetman znany z portalu czytamrecenzuje.pl mówił na temat budowania w sieci marki osobistej;
Justyna i Natalia z kanału Krótka Przerwa przybliżyły sprawę BookTuba - jak to wygląda zza kamery, doradziły jak się zabrać do tematu i czego unikać;
Diana (Bardziej lubię książki niż ludzi) i Paula (Rude recenzuje) zajęły się tematem Instagrama, włączając w to niekorzystne ostatnio algorytmy i tłumacząc, jak do tego problemu podejść.

Czy warto uczestniczyć w zorganizowanych spotkaniach blogerów? Zdecydowanie tak! Cieszę się, że są osoby, które chcą na forum dzielić się swoim doświadczeniem oraz odpowiedzą na pytania, doradzą. Ale nie chodziło tylko o wymianę uwagami.. Sama spędziłam czas w towarzystwie Pauliny (Reading my love) i Magdy (Smooky - subiektywnie) - bardzo się cieszę, że zostałam przygarnięta do stolika :D

A co wyniosłam materialnie? Dzięki wydawnictwom, które objęły Literacką Stolicę swoim patronatem, każdy z uczestników dostał całkiem pokaźną torbę z książkami. Po otrzymaniu prezentów odbyła się między nami wymiana - zarówno otrzymanymi tytułami, jak i tymi przyniesionymi specjalnie na tę okazję. Ostatecznie wyszłam ze stosikiem liczącym osiem pozycji widocznych na zdjęciu.



Nie mogę doczekać się kolejnej edycji Literackiej Stolicy, ale też innych inicjatyw związanych z książkową blogosferą i nie tylko. Warto się poznawać i dzielić doświadczeniem! :)