środa, 12 września 2018

#53 Droga ucieczki - Rachel Abbott



Gatunek: kryminał, thriller
Wydawnictwo: Filia









Nastoletnia Abbie Campbell zostaje potrącona nocą przez samochód na jednej z rzadko uczęszczanych, podleśnych dróg. Wypadek porusza mieszkańców miasteczka Little Melham, gdzie wszyscy kojarzą poszkodowaną dziewczynkę, a prawdopodobnie także nieznanego sprawcę wypadku - osobę, która zostawiła Abbie na pewną śmierć. Temat ochładza atmosferę na kolacji ze znajomymi zorganizowanej przez małżeństwo Saundersów. Ellie Saunders podejrzewa, że sprawcą wypadku może być jej mąż, ponieważ w nieszczęśliwą noc był na zakrapianej imprezie, więc potencjalnie mógł przyczynić się tragedii. Podejrzenia tylko pogłębiają niechęć Ellie do mężczyzny, ponieważ od dłuższego czasu obwinia go o romans.

W książce poza wypadkiem Abbie i dochodzeniem z nim związanym, została przedstawiona także druga historia. Dotyczy ona przeszłości Ellie Saunders i jej siostry Leo, która przyjeżdża do Little Melham niedługo przed wypadkiem. Z jakiegoś powodu kobieta odważyła się wrócić do miasta po latach nieobecności, za czym kryje się długo skrywany przed wszystkimi sekret... Czy nagłe pojawienie się kobiety ma związek z wypadkiem Abbie?

Jeżeli chodzi o postać kluczową dla całego cyku, czyli Toma Douglasa, to w tej części dostajemy kolejny element układanki, która w efekcie ma przedstawić nam jego życiorys. Przez niechronologiczne wydawanie serii w Polsce, wydawnictwo Filia podrzuca czytelnikowi skutki jego działań, których tak naprawdę jeszcze nie znamy. W „Drodze ucieczki” detektyw przeprowadza się do Little Melhalm, aby odnaleźć w życiu spokój. Po czym? Tak naprawdę nie znamy pobudek mężczyzny. Wiemy jednak, że zamieszkanie w niewielkim mieście, w którym niedawno ktoś popełnił poważne przestępstwo, nie jest dobrym sposobem na zaznanie odpoczynku.

Rachel Abbott od pierwszych książek miała dobre pomysły na fabułę, co potwierdza historia przedstawiona w „Drodze ucieczki”. Można mieć jednak w jej przypadku uwagi do tempa, w jakim fabuła została poprowadzona. Z tego powodu w porównaniu z „poprzednimi” książkami Abbott widać, że jej warsztat dopiero się kształtował. Polscy czytelnicy są jednak w na tyle komfortowej sytuacji, że autorkę poznali już z lepszej strony, więc wiedzą już, że potrafi dostarczyć dreszczyku emocji.

Nie da się nie zauważyć, że Abbott od początku potrafiła nakreślić kreacje bohaterów, ponieważ w tej części postaciom nie można wiele zarzucić. Powiedziałabym nawet, że stanowią rekompensatę do wspomnianej przed chwilą dynamiki fabuły, ponieważ ich historie odsłaniane są stopniowo, przynosząc czytelnikowi pożądane napięcie. Autorka sprawnie lawiruje w czasie, wciągając czytelnika nie tylko w wydarzenia obecne, ale także stopniowo odsłaniając intrygującą przeszłość Ellie i Leo. Choć nie przepadam za tego typu zabiegami, ponieważ gubię się w kreowanej osi czasu, jednak w przypadku „Drogi ucieczki” nie miałam problemu z określeniem, w którym czasie dzieją się opisywane wydarzenia.

Na kontynuację historii Toma Douglasa na szczęście nie musimy czekać, ponieważ tak jak wspomniałam wcześniej, następne części już od jakiegoś czasu są dostępne w Polsce. Oznacza to, że poszczególne tomy można czytać bez znajomości pozostałych, choć osobiście czekam na możliwość poznania chronologicznie całej historii.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi

2 komentarze:

  1. Jest to jedno z moich ulubionych autorek, więc jej książki uwielbiam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie Rachel Abbott też znajduje się w gronie ulubionych! Cieszę się, że jeszcze kilka jej książek przede mną :)

    OdpowiedzUsuń