czwartek, 2 czerwca 2016

Majowy WRAP UP

Mając w perspektywie zbliżającą się sesje i miliony zaliczeń, maj był satysfakcjonującym czytelniczo miesiącem. Udało mi się przeczytać pięć książek, w tym całe dwie zaplanowane w majowym TBR. W czasie trwania maja mój plan czytelniczy zmieniał się wielokrotnie, więc postanowiłam odejść od ustalania, co chcę przeczytać, bo i tak nie będę się tego trzymać.
Miesiąc zaczęłam od „Ekspozycji” Remigiusza Mroza [recenzja]. Lektura ta okazała się początkiem pełnej w zwroty akcji znajomości, którą na pewno będę pielęgnować. Remigiusz Mróz dołączył do grona autorów, których twórczość chcę dalej poznawać, a nawet jestem już w trakcie tego procesu, ponieważ „Ekspozycja” nie była jedyną przeczytaną w maju książką tego autora. A przy okazji, jest to jedna z dwóch zaplanowanych na maj pozycji.
Następnie, ze spontanicznych odwiedzin w bibliotece wróciłam z „Nieprzekraczalną granicą” Colleen Hoover. Pamiętam, że był to czas, kiedy na uczelni miałam pełno zaliczeń, od których potrzebowałam lekkiego oderwania. Poniekąd udało mi się od tego wszystkiego uciec, jednak zważywszy na to, iż „Nieprzekraczalna granica” jest drugą częścią cyklu „Pułapka uczuć”, czytając ją nie miałam „czytelniczego komfortu”. Nie wiedziałam, co działo się w pierwszym tomie, jednak wydaje mi się, że wpływ miało to jedynie na początku lektury – jak to bywa w następnych tomach jakiejkolwiek serii, bohaterowie nie są w niej przedstawiani. Tutaj po prostu wpadłam do ich życia i musiałam się w nim odnaleźć. Inne czytelniczki, z którymi dzieliłam się lekturą, mówiły, że mocno zaspoilerowałam sobie pierwszą część. Możliwe, jednak w tamtym czasie miałam silną potrzebę sięgnięcia po coś tej autorki, więc.. trudno. Książka dała mi to, czego wtedy potrzebowałam, więc nie żałuję. Może rzeczywiście kiedyś sięgnę też po pierwszą część.
W międzyczasie czytałam też „Rolanda” Stephena Kinga, czyli pierwszy tom serii „Mroczna wieża”. Niedługo chciałabym napisać o tej książce coś więcej. (Tak. Tak samo jak o „Umrzeć po raz drugi” Tess Gerritsen, o czym pisałam miesiąc temu.)
Później do końca maja ponownie towarzyszył mi Remigiusz Mróz. Udało mi się przeczytać„Kasację”, którą kupiłam z myślą o Warszawskich Targach Książki oraz „Przewieszenie” [recenzja], z którym z WTK wróciłam.
Obecnie czytam trzecią część serii o komisarzu Forście, czyli „Trawers”. Ta pozycja również jest moim spontanicznym zakupem z WTK, ponieważ po spędzeniu dwóch godzin w kolejce do Pana Mroza i namowie mojego Lubego „bo szybko taka okazja się nie powtórzy”, zdecydowałam się właśnie na „Przewieszenie” i „Trawers”. I mój mroźny, dwuelementowy stosik wzbogacił się o następne dwie pozycje. 

Subtelnym wspomnieniem WTK zakończę podsumowanie miesiąca. Co polecacie z książek wyczytanych przez Was w maju? :)

2 komentarze:

  1. Również przeczytałam w maju "Ekspozycję" Mroza i również mnie się ogromnie podobała. Czytam teraz "Trawers", podobnie jak Ty ;)
    Mnie w maju najbardziej podobała się właśnie książka Mroza, a oprócz tego również "Byłam tu" Gayle Forman.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na opinię o Trawersie! :)

    OdpowiedzUsuń